Zdecydowanie lubię ciasteczka, które można chrupać. Choć zdaję sobie sprawę, że odgłos przełamywanego ciasteczka działa na podświadomość, ale i tak przyjemność z tej czynności płynąca jest piękniejsza, niż wszystkie teorie psychologiczne. Dlatego też bez oporów sięgnęłam po chrupiące Bonitki kokosowe, licząc na to, że rozkosz z ich chrupania będzie trwała dłuuugo… Podobnie zresztą, jak smak kokosu, który uwielbiam.
Ciastka kruche kokosowe Bonitki – zakupione w Biedronce w promocji za 2,99 zł (175 g)
Już samo opakowanie ciasteczek jest niezwykle piękne – proste, a jednocześnie widok wypieczonego ciasteczka w zestawieniu z kokosem, na niebieskim, energetycznym tle, przywołuje miłe skojarzenia, ze świeżością, z kokosową wodą, z wiórkami i orzeźwieniem. Ciasteczka umieszczone są w plastikowym pojemniczku, dzięki czemu się nie kruszą – tekturki stosowane przez niektórych producentów zupełnie się w tym względzie nie sprawdzają.
Ułożone w trzech rzędach ciasteczka oszałamiają swoim zapachem od razu po otwarciu opakowania – mocny, intensywny, świeży aromat sprawia, że aż chce się po nie sięgnąć. Również wygląd ciasteczek zachęca – kształt pierścienia sprawia, że najwięksi „słodyczowi maniacy” mogą tworzyć wariacje na temat sposobów ich jedzenia (jako dziecko zawsze wkładałam palec do dziurki i obgryzałam dookoła).
Ciasteczko jest niezwykle kruche, a choć pierwsze ugryzienie niezbyt smakowo mnie zadowoliło (potrzebowałam czasu, by kokos poruszył moje kubki smakowe), to z każdym kolejnym było tylko lepiej. Ten kokosowy smak nie jest tak intensywny jak zapach (i bardzo dobrze), ale wiórki są wyraźnie wyczuwalne po ugryzieniu. Po zjedzeniu ciasteczka w ustach mamy kokosowe szaleństwo, które sprawia, że … bez wahania sięgamy po kolejną porcję. Czuję, że te ciasteczka na dłużej zagoszczą w moim domu szczególnie, że zdecydowanie wolę ten smak, niż wyraźnie lepki i cukrowy (a wręcz chemiczny), pozostający po niektórych tego typu wypiekach.
Wartość odżywcza produktu:
Skład:
Ciekawy blog, zaskoczyłaś mnie O_O Nigdy nie spotkałam się z blogiem na którym testuje się ciastka i słodkości, aż zrobiłam się głodna...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam https://paniodsztuki.blogspot.com/
Choć zdecydowanie częściej własnoręcznie piekę i robię różne desery, to jednak uwielbiam testować różne smaki -stąd recenzje słodyczy:-)
UsuńKażde ciasteczka są dobre :D
OdpowiedzUsuńhttps://www.cafesilesia.pl/pol_m_EKSPRESY-DO-KAWY-162.html
Znam te ciasteczka i podzielam opinię na ich temat. Tymczasem krówki reklamowe https://www.slodkastrona.eu/ mogą być świetną propozycją jako wizytówka każdej firmy. To idealny sposób na dzielenie się informacjami dotyczącymi firmy, co pozwala na budowanie identyfikacji marki w świadomości potencjalnych Klientów.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńCiastka pycha uwielbiam kokosowe tylko ostatnio zauważyłam że nagle zniknęły :(
OdpowiedzUsuń