Testujemy produkty: Rurki waflowe z kremem Cukiernia Róża

Są takie słodkie przekąski, po które sięgam szczególnie chętnie, a ich chrupanie wiąże się z prawdziwą rozkoszą. Jedną z takich słodkości, są rurki waflowe. Mimo iż na rynku jest wiele ich rodzajów, to szczególnie chętnie sięgam po jedne – te z kremem, z Cukierni Róża, kupowane w Biedronce. 

Tym razem, z racji promocji (2,99 za opakowanie 280 g przy zakupie dwóch opakowań) postanowiłam kupić rurki waflowe z kremem czekoladowym oraz z kremem o smaku waniliowym. Czy warto zakupić je ponownie? Które z nich są lepsze?

Rurki waflowe z kremem o smaku waniliowym Cukiernia Róża (opakowanie 280 g) 


Wszystkie opakowania rurek z Cukierni Róża, utrzymane są w tej samej stylistyce, różnią się wyłącznie kolorem oraz zdjęciem rurek. Po rozerwaniu opakowania możemy zobaczyć plastikową rynienkę, która zabezpiecza w dużym stopniu rurki przed pokruszeniem się. 




Rzeczywiście, jest to konieczne, bowiem świeże rurki są niezwykle kruche. Idealnie wypieczone zachwycają dwukolorowym skrętem – jasne paseczki wyznaczają krawędzie skrętu. Jasne, o lekkim zabarwieniu kremowym jest również nadzienie rurki, które szczelnie ją wypełnia, zgrabnie kończąc się przy jej krawędzi. 

Sam krem – po „rozpakowaniu” rurki (dla tych, którzy podobnie jak markizy w pierwszej kolejności zjadają ciasteczko to prawdziwa rozkosz zdzierać kolejne warstwy) – jest dość zwarty, ale nie chemicznie twardy. Ma lekki waniliowy posmak, choć zdecydowanie lepiej całość smakuje jedzona tradycyjnie. Wówczas łączymy kruchość wafelka (kolejne płaty ciasta rurki są niemal przezroczyste dzięki czemu jest on niezwykle lekki i kruchy) ze słodkością kremu. Szkoda, że nie jest on odrobinę mniej słodki. W tym wydaniu nie da się rurek zjeść zbyt dużo. 
Czy kupię ponownie? Zdecydowanie! 

Składniki: 


Wartości odżywcze: 


Rurki waflowe z kremem czekoladowym Cukiernia Róża (opakowanie 280 g) 

Wersja czekoladowa rurek już w odbiorze wizualnym jest znacznie przyjemniejsza i smakowita. Tu skręt również jest dwukolorowy, z wyraźnie kakaowymi brzegami. Po obu końcach rurki dyskretnie przebija czekoladowy krem, a całość prezentuje się doskonale. 




Uwagi co do chrupkości rurki są dokładnie takie same, jak przy waniliowej wersji. Idealnie wypieczone, delikatne, aż zachęcają do chrupania. Tak naprawdę to czekoladowe nadzienie jest to, co działa na korzyść tej wersji rurek. Krem o mocnym posmaku czekolady, idealni, nie za słodki, doskonale komponuje się z kruchym ciastem. Mam wielką słabość do tego wariantu, a kolejne rurki niepostrzeżenie znikają w ustach, nie pozostawiając jednak tego mdłego wrażenia. 

Składniki: 
 

Wartości odżywcze: 


Komentarze

  1. Rurki zalatuja dziwnym chemicznym rozpuszzalnikiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zalatują chemicznym?🤣😂🤣😂 Chyba kolo pipy, kolo psiory🤣🤣🤣 PYCHA! Nie znaja sie a pier...... same farmazony

    OdpowiedzUsuń
  3. Rurki ekstraklasa pycha

    OdpowiedzUsuń
  4. Rurki ekstraklasa pycha

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz