Recenzja książki: Anna Partyka-Judge "Na krawędzi uczuć"

Tytuł: Na krawędzi uczuć 
Autor: Anna Partyka-Judge 
Wydawnictwo: Replika 


Ile to razy zakochani obiecywali sobie niekończącą się miłość, ile to razy przez obliczem Boga albo urzędnika przysięgali wierność i to, że nie opuszczą drugiej osoby aż do śmierci, że będą razem trwać w zdrowiu i chorobie. Większość z tych osób rzeczywiście była przekonana o prawdziwości tych słów, nie planowała ani zdrady, ani odejścia. Czasami jednak nasze popędy biorą górę nad rozsądkiem, niekiedy pod wpływem splotu wydarzeń decydujemy się na krok, który okazuje się błędem – o tym, jak wielkim, zadecyduje życie. 

O zdradach, ofiarach zdrad i tych co zdradzają, pisze w swojej powieści Anna Partyka-Judge w najnowszej powieści pt. „Na krawędzi uczuć”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Replika książka, to opowieść o sześciu kobietach, których różni wszystko, poza jednym elementem – zdradą. Adresowana nie tylko do miłośników powieści obyczajowych książka powinna trafić również w ręce tych kobiet, które stoją na rozdrożu, które zdradziły bądź zostały zdradzone, które nie wyobrażają sobie dalszego życia. Mimo iż autorka nie do końca wykorzystała tkwiący w powieści potencjał, to z pewnością lektura książki może pomóc w podjęciu ważkich decyzji, daje też nadzieje na odmianę losu. 

Na łamach powieści poznajemy Jowitę, Basię, Martę, Annę, Karolinę i Edytę, sześć kobiet boleśnie doświadczonych przez los, które znalazły się w znaczących dla nich momentach w życiu. Jedna z nich, Basia – zdradziła, pozostałe padły ofiarą zdrady, a porzucone przez mężczyzn muszą zacząć nowy etap w życiu. Wszystkie spotykają się w nadmorskiej miejscowości, gdzie pod wpływem rozmów, wymiany wzajemnych doświadczeń zaczną dostrzegać fakt, iż to, co uważały za życiową porażkę, może okazać się ich szansą. 

Basia, mimo iż ma u boku ukochanego męża Wiktora i wspaniałe życie, w głębi serca zmaga się z dramatem. Kilka miesięcy temu poroniła bowiem pięciomiesięczną ciążę i teraz nie może przeboleć straty dziecka, o które tak długo się starali. Kiedy przez przypadek spotyka w kawiarni swoją dawną miłość, mężczyznę który dziesięć lat temu porzucił ją bez wyjaśnienia, niemal bez wahania mu ulega. Jak poradzi sobie z tym, że zdradziła wspaniałego męża, a na dodatek zdrada ta będzie miała daleko idące konsekwencje w postaci ciąży? 

Anna, pracownica biurowa zatrudniona w recepcji miejskiego szpitala, padła ofiarą podporządkowania się decyzjom męża. Podczas, kiedy on skończył studia, przy jej pomocy rozwijał się i piął po szczeblach kariery, ona poświęciła wszystko tkwiąc na tym samym stanowisko bez perspektyw awansu. Jedyne wytchnienie od monotonii codziennego życia stanowiło malowanie, to jednak nie imponowało Szymonowi. W pewnym momencie ich drogi zaczęły się rozchodzić, a mało błyskotliwa i urodziwa żona nie wystarczyła już młodemu karierowiczowi. Na zdradzie przyłapała swojego męża też Jowita, przystojny lekarz nie miał nawet na tyle przyzwoitości, by ukrywać się ze swoimi romansami. Ofiarą zdrady padła również Edyta, autorka poczytnych poradników psychologicznych, której rozstanie z Grzegorzem podcięło nogi, ale na szczęście nie odebrało rozsądku. Zainspirowana przez przesyłkę od dziadka z Anglii – pisarza i podróżnika, a właściwie spadek po nim, postanawia działać, chroniąc swoje interesy i pieniądze. Nie odpuszcza również na polu zawodowym, zaś w obliczu braku weny, wyjeżdża do Świnoujścia szukać natchnienia. 

W pewnym momencie rozeszły się też drogi Karoliny, nauczycielki języka polskiego i popularnej pisarki. Podejrzewa teraz, że Sławek ja zdradza, używając górskich wędrówek, których ona nigdy nie lubiła, jako pretekstu do wymykania się z domu. Z mężem rozstała się również Marta, mama małego Marcinka, współwłaścicielka prężnie rozwijającej się firmy spedycyjnej. Niestety Jakub w pewnym momencie oszalał na punkcie studenckiej miłości, a fakt, iż ma małe dziecko, zaś z żoną łącza go interesy, nie przeszkadzał mu w odrzuceniu całego dotychczasowego życia. 

Czy wszystkie te kobiet w jesiennym, nadmorskim klimacie znajdą nadzieję na lepsze jutro? Jak potoczą się ich losy? Jakie decyzje podejmą? Przekonamy się o tym dzięki lekturze książki „Na krawędzi uczuć”. Autorka, opisując równolegle losy sześciu bohaterek, zdecydowała się na zabieg ryzykowny i chyba nie do końca przemyślany. Mimo, iż każdy kolejny rozdział poświęcony jest każdej z kobiet, to w pewnym momencie płynność odbioru książki zostaje zakłócona szczególnie, że opis poszczególnych wydarzeń jest nierówny, nieco chaotyczny, czasami zbyt poetycki. Mimo wszystko, zarówno morał płynący z książki, jak i fakt, iż Partyka-Judge opisuje słabe, a jednak tak naprawdę silne kobiety, pozwala wzorować się na nich i … nie poddawać. Po każdej burzy bowiem wychodzi słońce, zaś ból – mimo iż trudno o nim zapomnieć – maleje. A wówczas można nadać swojemu życiu nową, lepszą jakość!


Komentarze