Gordon Johnson z Pixabay |
Od 1 stycznia 2019 roku w Standard Organizacyjny Opieki Okołoporodowej wpisane jest informowanie o możliwości bankowania komórek macierzystych. W praktyce oznacza to, że każda kobieta w ciąży powinna otrzymać informację, że jest taka możliwość. Ja o możliwości bankowania dowiedziałam się na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia – uzyskaliśmy obszerne informacje dotyczące krwi pępowinowej oraz możliwości jej przechowywania, a następnie wypełnialiśmy ankietę dotyczącą zainteresowania taką możliwością. I choć osobiście nie zdecydowałam się na przechowywanie komórek macierzystych, to może któraś z Was skorzysta z tej opcji.
Czym jest krew pępowinowa?
Krew pępowinowa jest bogatym źródłem młodych komórek macierzystych, które mają zdolność do różnicowania się w inne linie komórkowe np. komórki tkanki nerwowej, kostnej, mięśniowej czy komórki krwi. Pobierając krew pępowinową i bankując zawarte w niej komórki macierzyste zyskujemy dostęp do innowacyjnej terapii komórkami macierzystymi kiedy tyko zajdzie taka potrzeba. Komórki macierzyste mają zastosowanie w leczeniu 80 chorób onkologicznych i hematologicznych. Podanie komórek macierzystych z krwi pępowinowej przynosi korzyści również pacjentom z autyzmem i mózgowym porażeniem dziecięcym.
Prawdopodobieństwo leczenia komórkami macierzystymi w przyszłości wynosi obecnie 1:100, a komórki mogą posłużyć zarówno dziecku, podczas którego narodzin zostały pobrane jak i jego rodzeństwu, a także rodzicom dziecka (przy zgodnym układzie HLA). Przeszczepienia komórek macierzystych dzieli się m.in. w zależności od stopnia pokrewieństwa dawcy i biorcy komórek. Można wyróżnić przeszczepienia:
- autologiczne – komórki pochodzą od tej osoby, która jest nimi leczona i stanowią one większość przeszczepień,
- allogeniczne – komórki pochodzą od innej osoby niż biorca, a przeszczepienie w takim przypadku można wykonać, jeśli pomiędzy dawcą, a biorca istnieje tzw. zgodność antygenów tkankowych. W tej grupie mieszczą się również przeszczepienia, gdzie dawca jest rodzeństwo.
Co prawda najbardziej znanymi komórkami są te znajdujące się szpiku kostnym (wszystkie przeszczepy szpiku, o których słyszymy), to jednak krew pępowinowa ma tę zaletę, że można ją pobrać i zabezpieczyć na przyszłość, by mieć gotowy materiał do użycia w trakcie leczenia. Samo pobranie krwi pępowinowej bez bezpieczne zarówno dla matki, jak i dziecka, a następuje po odpępnianiu. Nawet jeśli wcześniej nie złożymy takiej deklaracji, to osoby odbierające poród mają ponoć zestawy, pozwalające ja pobrać gdybyśmy w trakcie porodu zmieniły zdanie. Pobrana krew jest zabezpieczana w pojemniku, który następnie jest transportowany do laboratorium. Razem z krwią pępowinową pobierana jest żylna krew matki w celu przeprowadzenia badań w kierunku ewentualnych zakażeń wirusowych.
Taki materiał nie traci swoich właściwości z upływem czasu, bowiem do komórek krwi pępowinowej przygotowanych do przechowywania w ciekłym azocie, w temp. -196 st.C, dodawany jest specjalny środek chroniący przed skutkami ubocznymi zamrożenia. Dzięki temu komórki macierzyste nie tracą wartości.
Komórki sznura pępowinowego
Poza pozyskaniem krwi pępowinowej, podczas porodu możliwe jest również pozyskanie komórek macierzystych sznura pępowiny, tzw. komórek galarety Whartona. Te komórki to tzw. mezenchymalne komórki macierzyste i ich cechą charakterystyczną jest to, że mogą przekształcać się w tkanki chrzestne, kostne czy nerwowe. Dzięki swoim właściwościom mają zastosowanie w onkologii, hematologii czy medycynie regeneracyjnej. Sznur pobierany jest przy porodzie przez położną oraz pakowany do specjalnego zestawu. Zabezpieczenie tego materiału rozszerza zakres terapii z której można skorzystać w przyszłości.
Przechowywanie komórek macierzystych sznura pępowinowego:
- wzmacnia potencjał transplantacyjny komórek macierzystych (można przeszczepić je łącznie z komórkami krwi pępowinowej),
- komórki te mogą być użyte w leczeniu całej rodziny (zwykle nie jest wymagana tak restrykcyjna zgodność tkankowa, jak w przypadku krwi),
- mogą służyć leczeniu tych chorób, w przypadku których standardowe leczenie nie przynosi rezultatów (np. mózgowe porażenie dziecięce).
A jakie są wady?
- mimo rosnącej liczby wskazań, komórki macierzyste nie mają zastosowania we wszystkich chorobach,
- pobranie i bankowanie krwi pępowinowej nie jest refundowane przez NFZ, zatem samemu trzeba ponieść niemałe koszty (zarówno ich pobrania, jak i przechowywania rok po roku). Zwykle jest to koszt ok. 600-700 zł jednorazowej opłaty wstępnej, ok. 1300-1700 zł płatnych jednorazowo po porodzie oraz ok. 500 zł rocznego abonamentu (za bankowanie),
- nie zawsze można pobrać krew pępowinową - przeciwwskazaniem do pobrania jest np. zakażenie wirusem HIV.
A Wy jakie macie zapatrywania na bankowanie? Może któraś z Was już z niego skorzystała / ma zamiar skorzystać?
Komentarze
Prześlij komentarz