![]() |
Obraz Christine Sponchia z Pixabay |
Teraz, kiedy nagle stajesz się odpowiedzialna za odżywianie swojego nienarodzonego dziecka, myślenie o tym, co znajduje się na Twoim talerzu nabiera zupełnie innej wagi.
Kieruj się instynktem i zachowaj ostrożność. Zatrucie pokarmowe nigdy nie jest rzeczą przyjemną, ale w ciąży w dwójnasób odczujemy jego konsekwencje, a ponadto może ono mieć wpływ na dziecko. Dlatego też, kiedy nie jesteś pewna świeżości czy pochodzenia jedzenia, lepiej zrezygnuj z jego spożywania. Higiena żywności jest szczególnie ważna u kobiet w ciąży, zatem bądź czujna w kwestii mycia owoców i warzyw i nie kupowania na podejrzanych straganach.
Zbilansowana dieta
Ciąża to doskonała okazja, by przyjrzeć się temu, co jesz i zacząć stosować dobrze zbilansowaną dietę. Najlepiej, jeśli będziesz ją kontynuować po porodzie – wówczas staje się to jeszcze ważniejsze, bowiem dzieci przejmują nawyki żywieniowe po rodzicach, zatem jeśli będą obserwować mamę zajadającą się chipsami i hot-dogami, również sięgną po te produkty. Jeśli natomiast pociecha wychowuje się w domu, w którym spożywa się dużo owoców i warzyw oraz je trzy zbilansowane posiłki dziennie, ma dużą szansę wyrosnąć na osobę stosującą zdrową dietę.
Pamiętaj jednak, że kiedy od czasu do czasu skusisz się w ciąży na coś niezdrowego (lody, chipsy, czekolada), świat się nie zawali. Zachowaj jednak umiar, a kolejne posiłki planuj już z zachowaniem zdrowego rozsądku i świadomością ich wartości odżywczych.
W miarę jak brzuszek rośnie i zaczyna uciskać na żołądek zapewne będziesz musiała jeść mniej, za to częściej – ja tę zmianę w sposobie jedzenia zauważyłam stosunkowo wcześniej, w okolicy czwartego miesiąca. Dobrze jest mieć zatem przy sobie zdrowe przekąski, takie jak owoce, musli czy mieszanki orzechów w razie, gdyby zrobiło ci się słabo, albo chwycił cię ostry głód.
Z tym uważaj
Istnieją produkty, na które w czasie ciąży trzeba szczególnie uważać, bowiem zawierają one składniki, które mogą szkodzić dziecku. Zapoznaj się z poniższą listą:
Produkty, których należy unikać:
- surowe mięczaki (np. ostrygi) – wysokie ryzyko zatrucia pokarmowego,
- niebieskie sery pleśniowe – ryzyko zarażenia bakterią listerii,
- surowe jaja (szczególnie wyrabiany w warunkach domowych majonez, domowe lody) – ryzyko zarażenia salmonellą,
- surowe mięso (np.tatar) – ryzyko zarażenia toksoplazmozą i listerią,
- niepasteryzowane mleko i sery – ryzyko zarażenia toksoplazmozą i gruźlicą,
- pasztety – ryzyko zarażenia listerią,
- wątróbka – zawiera dużo witaminy A, którą powinno się ograniczać w ciąży, bowiem może w niektórych przypadkach powodować wrodzone nieprawidłowości,
- ryby (takie jak np.rekin, miecznik) – mają wysoką zawartość rtęci, która może uszkodzić układ nerwowy dziecka.
Produkty, które należy jeść ostrożnie:
- tuńczyk (zarówno świeży, jak i z puszki) – mogą zawierać rtęć, dlatego ogranicz spożycie do maksimum dwóch porcji tygodniowo,
- niemyta sałata – ryzyko zarażenia toksoplazmozą i listerią,
- tłuste ryby (np.makrela) – wysoka zawartość zanieczyszczeń, ogranicz spożycie do dwóch porcji tygodniowo,
- sery miękkie – ryzyko zarażenia listerią. Nieprzetworzone mogą powodować listeriozę, ale podane obróbce termicznej można jeść,
- kofeina – nadmiar kofeiny wiąże się z ryzykiem poronienia. Za ilość bezpieczną uważa się około 200 mg kofeiny dziennie (2 filiżanki kawy rozpuszczalnej, 3-4 kubki herbaty lub 200 g ciemnego kakao). Jeśli czasami spożyjesz więcej nie martw się, o ile rzeczywiście będzie to okazyjnie. Przyznam, że ja – z pewnymi okresami przerwy, kiedy Klarze najwyraźniej kawa nie smakowała i nie byłam w stanie wypić nawet filiżanki, piję jedną kawę parzoną rano i drugą po południu, niekiedy zamieniając ją na cappuccino,
- peklowane mięso – w przeszłości uważano, że może być źródłem listerii, ale zdarza się to bardzo rzadko, na wszelki wypadek jednak zamroź peklowane mięso na 4 dni, zanim je zjesz.
Produkty, które możesz jeść bezpiecznie (mimo krążących mitów):
- ryby wędzone – w tym wędzony łosoś i pstrąg,
- sushi i surowe ryby, jeśli były mrożone – większość ryb jest mrożona od razu po złowieniu,
- sery twarde – w tym niebieskie sery twarde,
- sery miękkie, które były pasteryzowane lub zostały poddane obróbce termicznej,
- orzechy (w tym orzeszki ziemne) – jeśli oczywiście nie jesteś na nie uczulona.
Pamiętaj, że najlepszą metodą przy układaniu właściwego menu, jest zbilansowanie wszystkich składników pokarmowych. Przesada w zażywaniu witamin lub stosowanie dziwnych diet (w tym odchudzających!) nie tylko nie pomaga, ale może zaszkodzić zarówno tobie, jak i dziecku!
Komentarze
Prześlij komentarz