Testujemy słodycze: Regionalne, herbatniki w polewie kakaowej (Cukry Nyskie)

Te herbatniki pamiętałam sprzed lat, ale od dobrych kilku (albo nawet kilkunastu) nie lądowały w moim koszyku. Zupełnie przez przypadek zdecydowałam, że tym razem podam je razem z popołudniową kawą, a przy okazji podzielę się opinią. Zakupiłam je w Stokrotce za cenę poniżej 2 zł za 79 g produktu. 

Z tego co pamiętam, to opakowanie pozostało niezmienione. Zielone z wyraźnie zarysowanymi herbatnikami stwarza przyjemne wrażenie. Łatwość otwarcia zdecydowanie na plus. W środku otrzymujemy 9 herbatników w rynience, niezbyt dobrze zabezpieczającej je przed pokruszeniem się, ale też i same herbatniki takich tendencji raczej nie mają. Kształt ciasteczek (kwiatuszki „z dziurką”) jest przyjemny dla oka, apetycznie wygląda też kakaowa polewa. 



A jak smak? Przyznam, że mam tu dylemat, bowiem stosunkowo twarde i lekko bezsmakowe herbatniki oblane polewą, średnio przypadły mi do gustu. Pierwszy ich kęs jest całkiem przyjemny, bowiem słyszymy miłe dla ucha chrupnięcie. Polewa nie oddziela się od ciastka, co też jest dużym plusem. Pierwsze ciasteczko wchodzi szybciutko, ale też bez większej refleksji i euforycznych doznań smakowych. 

Samych ciastek jest też dość mało i mimo stosunkowo niskiej ceny, oczekiwałabym lepszej jakości. W sumie, źle nie jest, ale chyba tej podróży w przeszłość nie powtórzę więcej. 

Co do składu, herbatniki niestety zawierają częściowo utwardzony tłuszcz palmowy i rzepakowy:-(

Skład:


Wartości odżywcze:



Komentarze

Prześlij komentarz